sobota, 30 września 2017

"Zabawy językowe, które ćwiczą mowę" - Elżbieta i Witold Szwajkowscy uczą pięknej mowy i kreatywności

Czy moje dziecko dobrze mówi? Jak wymawia słowa? Jak to sprawdzić? Na co zwrócić uwagę? Na te wszystkie pytania odpowie książka Elżbiety i Witolda Szwajkowskich! A dzieci? Dzieci nawet się nie zorientują, że są "diagnozowane", bądź "ćwiczone", bo po prostu będą się świetnie bawić! 


Biorąc tę książkę do ręki byłam pewna, że będzie przesycona klasyczną logopedią. Tym razem jednak autorzy wyszli sami z siebie, tworząc coś kreatywnego i przydatnego. Nie znajdziecie tu "typowych" ćwiczeń logopedycznych, które dzieci już znają na pamięć! Pierwszeństwo ma w tej książce bowiem dobra zabawa, a na drugim miejscu postawiono artykulację, słownictwo i wiedzę.

Chociaż książka z założenia jest przeznaczona dla rodziców, to logopedzi również będą z niej zadowoleni. Znajdziemy tu bowiem nie tylko ciekawe ćwiczenia, ale również mnóstwo inspiracji do urozmaicenia zajęć w gabinecie. Sama wpadłam dzięki niej na parę nowych pomysłów do wykorzystania. Wiele szuflad z kreatywnością otwiera się z hukiem dzięki tej książce.

Zabawy językowe, które ćwiczą mowę wcale nie są przeznaczone wyłącznie do pracy nad artykulacją! Są raczej świetnym zbiorem zabaw, wycinanek, zagadek, wierszyków, kolorowanek, historyjek, które wzbogacą słownictwo dziecka, zainteresują je otaczającym światem, a przy okazji pozwolą rodzicowi sprawdzić, czy ich pociecha mówi poprawnie. Na każdej stronie znajdziemy też specjalną notatkę "do rodzica", w której autorzy instruują, na co zwrócić uwagę podczas zabawy z dzieckiem. Jest to dużym ułatwieniem dla dorosłych, którzy nie mają pojęcia, na co zwrócić uwagę.

Na pochwałę zasługują również piękne ilustracje, jasne polecenia, cudowna jakość wydania (kartki są z grubego papieru, a format to A4).

Liczy się więc przede wszystkim dobra zabawa i miło spędzony czas rodzica z dzieckiem. Już samo kompletowanie skrzyneczki logopedycznej jest świetną zabawą, która wzbogaca słownictwo i uczy planowania. Poza tym poćwiczymy między innymi prawidłowy tor oddechowy, kolory, małą motorykę, kategoryzacje, słuch fonematyczny i rozwiniemy wiedzę dzieci, przede wszystkim o świecie przyrody. Jedynym minusem jest to, że mam niesłabnący apetyt na więcej i więcej i więcej, a książka liczy 64 strony.


Książki Elżbiety i Witolda Szwajkowskich mogę polecać w ciemno, gdyż ich pomoce zawsze są kreatywne i atrakcyjne dla dzieci. Tym razem autorzy przeszli sami siebie, pokazując ogrom kreatywności i udowadniając, że do prowadzenia terapii logopedycznej nie potrzebujemy najdroższych pomocy i gier - wystarczy to, co mamy w domu i głowa pełna pomysłów. Nawet z zapałki, karteczki i łupiny orzecha możemy zrobić rewelacyjną łódkę, która popłynie dzięki sile naszego oddechu... Podziwiam Państwa Szwajkowskich i są oni dla mnie gigantyczną skarbnicą inspiracji - dziękuję!

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Wilga!

Okiem logopedy:
Czy coś jeszcze mogę dodać? Kupujcie tę książkę, a na pewno nie tylko wykorzystacie ją w pracy, ale również obudzicie w sobie nową energię do tworzenia ciekawych ćwiczeń dla dzieciaków. 

  • Tytuł: Zabawy językowe, które ćwiczą mowę
  • Autorzy: Elżbieta i Witold Szwajkowscy
  • Ilustracje: Karolina Dziewa i Sandra Kiełek
  • Wydawnictwo: Wilga
  • Rok wydania: 2017
  • Liczba stron: 63
  • Ocena: 6/6

1 komentarz:

Popularne posty