wtorek, 5 marca 2019

"Magiczny kwadrat", czyli układanka pełna figur geometrycznych uwielbiana przez dzieci i ćwicząca koncentrację


Kolorowe klocki w pudełeczku noszę, kolorowe klocki, bardzo lubię je! Kolorowe klocki, chociaż bardzo proszę, nie chcą się układać tak jak chcę… 




Pamiętacie piosenkę o kolorowych kredkach? Jakoś od razu wpadła mi do głowy jak popatrzyłam na to wszystko, co kryje w sobie Magiczny kwadrat. Gra wydaje się banalnie prosta (w końcu trzeba „po prostu” ułożyć kwadrat), jednak wcale taka nie jest! Jak tylko do mnie doszła do testowania (dzięki uprzejmości Arante.pl), to wypróbowałam ją oczywiście na sobie. Już przy pierwszej próbie ułożenia okazało się, że zadanie wcale nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy nie używamy od razu dołączonych szablonów. Na pierwszy ogień poszło układanie kwadratu w jednym kolorze i zajęło mi to dobrych kilka chwil, a później dopiero układałam na podstawie wzoru… Jak jednak na to wyzwanie reagowały dzieci?




Magiczny kwadrat dawałam przede wszystkim tym pacjentom, którzy mają problem z koncentracją, ale ta gra świetnie sprawdza się również u dzieci z dysleksją – idealnie ćwiczy funkcje wzrokowe, w tym pamięć wzrokową. Nawet starszaki (czternastoletnie) dobrze się przy niej bawią, choć jeden z nich stwierdził, że gra jest „wredna”, a drugi, że „miało być łatwo, a wyszło jak zwykle”. Wszyscy moi pacjenci podjęli jednak wyzwanie i chętnie wracają do układania, a na zdjęciu poniżej razem z dzieckiem testuje tez mama! :)


Grę testowali zarówno chłopcy jak i dziewczynki. Dzieci były w wieku od 6 do 14 lat. Duża rozpiętość wiekowa, prawda? Bo właśnie takie różnorodne możliwości daje ta pomoc – wymagania możemy dobrać do naszego odbiorcy. W przypadku młodszych dzieci sprawdzi się odwzorowywanie – maluch patrzy na szablon i jednocześnie układa w ten sam sposób konkretne figury geometryczne. Starszym możemy polecić zrobić kwadrat w jednym kolorze, później w dwóch, trzech i czterech – według własnego pomysłu. Możemy również pokazać im szablon, prosić o zapamiętanie i następnie schować podpowiedź, by dziecko stworzyło identyczny kwadrat korzystając jedynie z pamięci. Pomysłów może być oczywiście znacznie więcej – wszystko zależy od naszej inwencji i potrzeb… Trzeba też wspomnieć o tym, że szablony też mają różne stopnie trudności – w prostszych są zaznaczone krawędzie naszych figur, a w trudniejszych tylko kolory.


Żeby dokładnie opisać grę muszę wspomnieć też o opakowaniu. Magiczny kwadrat to duże (może nawet trochę za duże) pudełko, a w nim drewniana podkładka i cztery kolory klocków, które możemy posegregować do naszykowanych przez wydawcę torebek strunowych. Jest to spore ułatwienie i wygoda, bo nic się nie niszczy i nie lata po opakowaniu. Wypełnienie pudełka (profilowanie) akurat u mnie było od razu pogięte, więc je po prostu wyrzuciłam, bo i tak nie było konieczne. Trzeba jednak pochwalić świetne wykonanie elementów. Klocki i ramka są drewniane i solidne, dzięki czemu bezpiecznie przejdą przez wiele rąk w moim gabinecie. Wiele daje również dołączona instrukcja, która podpowiada, w jaki sposób możemy się bawić. Jak zatem widać Magiczny kwadrat ma niemal same zalety!



Polecam gorąco tę układankę logiczną, bo jest świetnie wykonana, ma wiele zastosowań i sposobów zabawy, a przy tym dzieci chętnie do niej wracają i już od progu pytają, czy dziś też zagramy w kwadrat.

Tę grę i wiele więcej znajdziecie u ARANTE.PL, od którego dostałam tę świetną pomoc do testowania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty