Bałam się, że książka
będzie zawierała jedynie parę wierszyków, łamańców językowych i ewentualnie
kilka ćwiczeń… Bardzo się myliłam!
Książka posiada bowiem duże i dokładne zaplecze teoretyczne! Autor cierpliwie i mądrze tłumaczy,
czym jest krtań, język, nagłośnia, przepona i wszystko to, co w jakikolwiek
sposób jest związane z mówieniem i oddychaniem. Dzięki temu czytelnik najpierw
zapoznaje się z tym, „jak to działa”, a później dopiero może ćwiczyć! Dzięki
temu nie tylko zwiększamy swoją wiedzę teoretyczną na temat anatomii człowieka,
ale przede wszystkim uczymy się czegoś o nas samych… Mirosław Oczkoś opowiada
również o wielu podziałach liter i
głosek – ta wiedza jest bowiem niezbędna do prawidłowej artykulacji.
Dokładnie opisuje czym jest akcent i rezonans, które również znacznie wpływają
na jakość naszej wymowy.
Autora muszę również pochwalić za to, że nie ma na celu
zbawienia całego świata, a jedynie pomoc tym, którzy mogą zrobić to
samodzielnie. Wyraźnie zaznacza, że niektóre wady wymowy bądź problemy z dykcją
można „naprawić” jedynie pod czujnym okiem logopedy… Samodzielne, błędne
wykonywanie niektórych ćwiczeń może prowadzić do pogorszenia wady, więc autor
słusznie je wyeliminował.
W książce znajdziemy naprawdę mnóstwo ćwiczeń i to różnego
rodzaju – relaksujące, rozluźniające, oddechowe, artykulacyjne i wreszcie
typowo dykcyjne. Widać, że autor podszedł do sprawy poważnie i postarał się,
aby podręcznik był profesjonalny pod
każdym względem! Dodatkowo trzeba zauważyć, że prócz bardzo dobrego przygotowania
teoretycznego Mirosław Oczkoś ma bardzo lekkie pióro! Nawet fragmenty mówiące o
budowie anatomicznej gardła potrafi opisać tak, że uśmiechałam się pod nosem… A
ćwiczenia? Ćwiczenia są wprost rewelacyjne – czasem męczące, trudne, ale zwykle
przyjemne i zabawne… Książka ma zatem wiele atutów, a wśród nich również to, że
do ćwiczeń służą nam znane i lubiane utwory – wiersze bądź piosenki – takich
sław jak Przybora, Grechuta czy Osiecka.
Muszę przyznać, że jestem mocno związana z logopedią i już
od jakiegoś czasu fascynuję się wadami wymowy i ich przyczynami. Dzięki temu
większość wiedzy zawartej w książce nie była dla mnie niczym nowym, ale ćwiczenia mnie naprawdę zachwyciły!
Niektóre powodowały nawet, że się śmiałam w głos i dzięki temu do ćwiczeń włączała
się cała rodzina. Fragment jednego z moich ulubionych podaję poniżej (utwór
Stanisława Barańczaka – z wykładów „Sześć przykładów układów w świecie
owadów”):
Rój pcheł kłuł w
brzuch rój pszczół. Rój pszczół,
Miał gdzieś rój pcheł:
kłuł w brzuch rój much.
Rój much wpół spuchł:
miał gdzieś rój pszczół,
Bo kłuł go gdzieś rój
pcheł, a kłuł,
Bo czuł rój much,
gdzie zad, gdzie brzuch.
Wielką zaletą podręcznika jest jego multimedialność. Nie mam tutaj na myśli obrazków (które również
zdobią karty książki i ułatwiają zrozumienie niektórych kwestii, zwłaszcza tych
związanych z anatomią człowieka), ale dołączoną płytę CD i filmiki na YT.
Dzięki temu, jeżeli nie jesteśmy pewni czy dobrze wykonujemy ćwiczenie, zawsze
możemy je zobaczyć w czyimś wykonaniu! Dodatkowo, uczymy się również przez
słuchanie i obserwowanie innych, więc płyta i filmy w Internecie (http://www.sztukamowienia.pl/) są moim
zdaniem szalenie dobrym pomysłem i wielkim ułatwieniem – zwłaszcza dla tych,
którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z poprawą dykcji.
Książkę muszę również pochwalić za to, że jest nie tylko
pomocna, ale również zabawna! Autor w filmikach pozwolił się poznać z jak
najlepszej strony i wielokrotnie wywołał uśmiech na mojej twarzy.
Sztukę mówienia bez
bełkotania i faflunienia polecam zatem wszystkim, którzy pragną mówić tak,
żeby inni chcieli ich słuchać, czyli wyraźnie i przekonująco! Ów podręcznik
wcale nie jest przeznaczony jedynie dla aktorów, wykładowców czy prezenterów radiowo-telewizyjnych,
lecz zwyczajnie dla każdego, kto chce
popracować nad swoją dykcją i zachwycić znajomych piękną wymową! Nie da się jednak ukryć, że efektów nie można
się spodziewać od razu! Poprawienie własnej dykcji wymaga bowiem regularnych
ćwiczeń, samozaparcia i przede wszystkim po prostu chęci… Jak wiadomo – dla
chcącego, nic trudnego! Jeżeli więc ktoś pragnie uwodzić własnym głosem, bądź
po prostu zacząć mówić wyraźnie – powinien koniecznie kupić tę książkę!
Za możliwość
zrecenzowania książki bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu RM !
Recenzja tej książki znajduje się również na moim drugim blogu, na który serdecznie zapraszam - KTO CZYTA - NIE PYTA!
·
Autor: Mirosław Oczkoś
·
Tytuł
Oryginału: Sztuka mówienia bez
bełkotania i faflunienia
·
Gatunek:
poradnik
·
Język
Oryginału: Polski
·
Liczba Stron:
240
·
Rok Wydania:
2015
·
Numer Wydania:
II
·
Wymiary:
143 x 205 mm
·
ISBN:
9788377733226
·
Wydawca:
Wydawnictwo RM
·
Oprawa: Miękka
·
Miejsce
Wydania: Warszawa
·
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz