niedziela, 11 grudnia 2016

"Kotostrofa", czyli gra typu Piotruś o bardziej dynamicznych zasadach



Koty, myszy i karta, której należy unikać. Wygra ten, kto pierwszy pozbędzie się kart! Nie jest to jednak wcale takie proste...




Gra jest przeznaczona dla trzech do pięciu graczy, a wygrywa ten, kto pierwszy pozbędzie się kart. Aby to zrobić, należy łączyć karty w pary patrząc na obrazek i kolor karty (zawsze musi być ten sam numer). Jedna z kart jednak nie ma pary i właśnie niej gracze powinni unikać jak ognia, gdyż dostaje się za nią wiele punktów karnych! Jak widać, reguły gry są wyjątkowo proste i znane z gier typu Piotruś.


Jakie korzyści płyną z gry? Ćwiczenia pamięci, koncentracji, a przy tym oczywiście świetna zabawa, która gwarantuje tworzenie bądź wzmacnianie więzi między graczami. Taka prosta karcianka będzie świetnym sposobem na przełamanie lodów wśród początkowo zawstydzonych dzieci, które spotykają się po raz pierwszy.


Trzeba jednak zauważyć, że to nie jest klasyczny Piotruś! Tutaj karty możemy łączyć albo w tym samym kolorze, albo w różnym (choć obrazek kota musi być ten sam!). Gdy łączymy różne kolory, karty wywołują wtedy efekt w grze. W zależności od numeru karty, możemy oddać graczowi dowolną kartę, wybrać jakaś z wcześniej odrzuconych i w parę innych sposobów uprzykrzyć życie innym graczom. Kotostrofa jest więc grą znacznie bardziej strategiczną, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Efekty, jakie wywołują konkretne karty są opisane na kartach podpowiedzi, które każdy z graczy dostaje na początku gry, co bardzo ułatwia rozgrywkę.


Kotostrofa jest nie tylko prosta i dynamiczna, ale również pięknie wydana. Kwadratowe karty są pełne barw i kryją piękne ilustracje z kotami. Można ją również zabrać w każdą podróż, gdyż karty przechowuje się w niewielkim, ale solidnym i trwałym, metalowym pudełku.


W gry z podobnymi regułami grałam jako mała i urocza dziewczynka. Teraz grają w nie moje bratanki, a za parę lat będą pewnie grać moje dzieci... Ten typ gier chyba nigdy się nie znudzi, gdyż jest prosty, szybki i pełen emocji! Kotostrofę polecam zatem z całego serca dla dzieci powyżej szóstego roku życia. Jestem pewna, że będą zachwycone.

Za grę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebel!


  • Nazwa gry: Kotostrofa 
  • Autorzy: Bruno Cathala, Matthieu Lanvin
  • Liczba graczy: 3-5
  • Wiek graczy: 7 (moim zdaniem 6)
  • Ocena: 6/6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty