Musicie przyznać, że dzieci spędzają zbyt wiele czasu przed
komputerami, telewizorami czy tabletami - już nawet dwuletnie szkraby wiedzą
jak włączyć DVD czy obejrzeć zdjęcia na telefonie. Zadaniem rodzica jest jednak
ograniczenie tego czasu spędzonego z elektroniką i zastąpienie go czymś
bardziej pożytecznym.
W wykonaniu tego dość trudnego zadania może nam pomóc Cyrk na kółkach -
niepozorna książka z mnóstwem ciekawych zdań!
Odnajdziemy tutaj: labirynty, różnice do znalezienia, krzyżówki, kolorowanki z kluczem (uczą przy okazji figur geometrycznych), rysunki do dokończenia i wiele innych… Mała próbka poniżej z moim ulubionym Królem, który chodzi piechotą do wiadomego miejsca, a zadaniem dziecka jest pokazanie mu drogi w labiryncie.
Odnajdziemy tutaj: labirynty, różnice do znalezienia, krzyżówki, kolorowanki z kluczem (uczą przy okazji figur geometrycznych), rysunki do dokończenia i wiele innych… Mała próbka poniżej z moim ulubionym Królem, który chodzi piechotą do wiadomego miejsca, a zadaniem dziecka jest pokazanie mu drogi w labiryncie.
Trzeba jednak zauważyć, że to nie jest taka "zwykła" książka z łamigłówkami! Autorzy postanowili bowiem nauczyć dzieci związków frazeologicznych - każde z zadań tłumaczy jeden z nich i w jakiś sposób łączy się z danym sformułowaniem. Mamy tutaj zatem połączenie przyjemnego z pożytecznym - dzieci nie tylko ćwiczą spostrzegawczość, koncentrację czy twórcze myślenie, ale też uczą się języka polskiego, jednocześnie świetnie się bawiąc.
Cyrk na kółkach przyda się zarówno rodzicom jak i pedagogom (np. pracującym z dziećmi z autyzmem), czy logopedom. Książka gwarantuje nie tylko dobrą zabawę, ale również rozwój spostrzegawczości, zdolności manualnych, czy twórczego myślenia. Dodatkowo jest wydana w wygodnej formie bloku, dzięki czemu możemy wyrwać jedynie interesującą nas kartkę. Plusem jest również fakt, że jest cała czarno-biała, gdyż przy każdym z zadań dziecko może poćwiczyć kolorowanie.
Tytuł – Cyrk na kółkach
Ocena – 6/6
Wydawnictwo – Nasza Księgarnia
Autorzy – Monika Małucha i Anita Graboś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz