wtorek, 31 października 2017

"100 zabaw z bocianem Stefanem", czyli świetne karty od Kapitana Nauki



To moje pierwsze spotkanie z cyklem „100 zabaw” i od razu przyznaję, że bardzo udane! Wygodne pudełko, piękne karty i dołączona do nich książka są gwarancją świetnej zabawy, a przy tym edukacji.



Zbiór zadań jest skierowany do dzieci trzy lub czteroletnich, jednak nieco starsze też na pewno będą się świetnie przy nich bawić. Nie wszystkie zadania są takie proste! Przy niektórych trzeba wytężyć wzrok, coś policzyć lub mocno się zastanowić. Stąd niezbędna jest obecność i pomoc rodzica lub opiekuna. Zadania są jednak idealnie dostosowane do wieku dzieci i etapu rozwoju, na którym powinny być.


Karty są dosyć sztywne, dostosowane do mazaków suchościeralnych i bardzo kolorowe. Możemy zatem wykorzystać je też do nauki kolorów, tak zupełnie przy okazji. Ilustracje Macieja Łazowskiego cieszą oko i są przy tym wyraźne oraz jednoznaczne dla młodego odbiorcy. Jedyny minus to sam mazak, który pisze dość cienko i nie ma dołączonej gąbeczki, którą moglibyśmy od razu zetrzeć swój błąd. Oczywiście, świetnie się tu sprawdzi zwykła chusteczka higieniczna.


Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że maluch nawet nie wie, kiedy się uczy. Dzieci z przejęciem zakreślają i zmazują, kończą sekwencje, prowadzą zwierzęta po śladzie, przechodzą labirynty, dorysowują brakujące elementy, ale też rozwijają wiedzę. Muszą na przykład zaznaczyć, jakie produkty powstają z mleka, albo które ze zwierząt mieszkają na wsi. Poćwiczą także słuch, odszukując warzywa, które zaczynają się na tę samą głoskę. Maluchy będą też liczyć do 5, szukać podobieństw i różnic oraz utrwalać kierunki (co w tym wieku może być trudne).




Gorąco polecam 100 zabaw z bocianem Stefanem, bo karty nie tylko rozwiną wiedzę, nauczą myślenia i usprawnią liczenie, ale również sprawią dzieciom wielką przyjemność i dadzą ogromną satysfakcję z wykonanych zadań.

Kapitan Nauka stworzył również 100 zabaw z: Mewą Ewą (3-4 lata), Robotem Eliotem (4-5 lat), Królikiem Kazikiem (4-5 lat), Lisem Fisem (5-6 lat), a nawet dla nieco starszych z Detektywem Motywem (6-9 lat).


Okiem logopedy:
Z doświadczenia wiem, że dzieci uwielbiają wszelkiego rodzaju ścieralne zadania. Frajdę sprawia im już samo to, że mogą coś narysować, a potem zetrzeć. W tych kartach ćwiczymy nie tylko grafomotorykę, ale również słownictwo, uwagę wzrokową, koncentrację i spostrzegawczość. Jak zwykle możemy jednak wykorzystać te karty do swoich własnych celów, dostosowując do tego, co chcemy przećwiczyć z dzieckiem. Ja już dziś wiem, że będę z nich często korzystać!

Gorąco dziękuję Wydawnictwu Edgard!

  • Nazwa: 100 zabaw z bocianem Stefanem
  • Autorki: Bożena Dybowska, Anna Grabek
  • Ilustracje: Maciej Łazowski
  • Seria: Wiedza na horyzoncie (Kapitan Nauka)
  • Cykl: 100 zabaw…
  • Wydawnictwo: Edgard
  • Liczba kart: 30 + książka
  • Ocena: 5/6

"Opowiem ci, mamo, co robią pociągi", czyli jak zainteresować dziecko otaczającym je światem


Mamo, mamo, a jak działa pociąg? Dlaczego leci mu taki dym, a z samochodu czy tramwaju to nie leci? Mamo, a dlaczego pociągi się od siebie tak bardzo różnią? A po co kierowca w pociągu, skoro i tak jedzie po torach? – każdy rodzic wie, że te (lub podobne) pytania w końcu nadejdą. A jeżeli nie nadejdą, to warto do nich sprowokować, prawda?

"Teatrzyki", czyli Jan Brzechwa i wspomnienia dzieciństwa

Jestem jedną z tych osób, która wychowała się na Brzechwie. Najpierw wierszyki czytane przez rodziców, a później samodzielnie przeczytana Akademia Pana Kleksa. Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po Teatrzyki, aby poznać nowe wcielenie ukochanego autora z dzieciństwa.


piątek, 6 października 2017

"Rok w krainie czarów", czyli jak Maciej Szymanowicz zachwyca wyobraźnią

Kocham serię Rok w... od samego początku jej powstania i z każdą nową książką jestem coraz bardziej zachwycona. Tym razem po raz pierwszy przeniosłam się do zupełnie odrealnionego miejsca, którym jest kraina czarów! Dla dzieci jest to dodatkową okazją do rozwoju wyobraźni i tworzenia niesamowitych historii, nawet po zamknięciu książki. 


"Co robi język za zębami?" - Agata Hącia rozbudza w dzieciach zainteresowanie naszym językiem ojczystym

Pierwsze moje spotkanie z autorką tej książki odbyło się... w moim samochodzie! Usłyszałam ją bowiem w radio, kiedy opowiadała o złożoności języka polskiego. Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, podróż przestała się dłużyć! Byłam tak zasłuchana, że nawet nie zauważyłam, kiedy dojechałam do domu. Podobnie jest z tą książką... Nawet nie zauważymy, kiedy ją przeczytamy. Chociaż jest ona skierowana przede wszystkim do dzieci, to dorosły również z przyjemnością pozna tajniki języka polskiego i sprawdzi swoją wiedzę, chociażby o znaczeniu niektórych regionalizmów.

wtorek, 3 października 2017

"Mutyzm wybiórczy" - Maria Bystrzanowska tłumaczy, uczy i uświadamia

Październik jest miesiącem świadomości mutyzmu selektywnego, więc najwyższa pora, żeby opowiedzieć Wam trochę o książce Mutyzm wybiórczy (to to samo co selektywny) od wydawnictwa Impuls.


Popularne posty