poniedziałek, 11 grudnia 2017

"Rymowanki - wyliczanki", czyli o tym, jak baba siała mak

Urocza i kolorowa książka, która na pewno zachwyci zarówno dorosłych jak i dzieci. Warto rymować, wyliczać i bawić się rymami!

Znajdziemy tu rymowanki znane z naszego dzieciństwa: Siała baba mak, pałka-zapałka, idzie rak, lata mucha koło ucha i wiele innych. Warto przekazać je kolejnemu pokoleniu i wspólnie recytować historię Ojca Wirgiliusza, będącego miłym wstępem do wielu zabaw w naśladowanie.

Ilustracje są bardzo kolorowe i wesołe, dzięki czemu miło się na nie patrzy. Mogą więc posłużyć nawet do nauki kolorów. Obrazki dostosowano tu do małych dzieci, aby bez problemu mogły rozpoznać to, co jest na obrazku.


Książka jest podręczna i idealna do zabrania ze sobą w podróż. Rymowanki - wyliczanki uważam za świetną rzecz na chociażby spacery. Takie rytmiczne mówienie, połączone z równie rytmicznym krokiem, wspiera pamięć słuchową i poczucie rytmu. 

Książkę tę polecam przede wszystkim dla maluszków, nawet dwuletnich. Na początku jeszcze nie będą umiały powtarzać, ale po parokrotnym usłyszeniu, na pewno zapamiętają i po jakimś czasie spróbują same np. kończyć za nas wers. Z tego względu trochę żałuję, że nie ma tu sztywnych, tekturowych stron, ale przy wspólnym czytaniu książka na pewno sprawi wiele radości. Dzieci od lat 3 mogą ją oczywiście oglądać samodzielnie. Na szczęście jest tu solidna, twarda okładka, więc książkę można bez problemów i obaw wrzucić do torby, wychodząc na spacer.



Rymowanki - wyliczanki są ładnie wydaną książką, która niejednemu z nas przypomni beztroski czas dzieciństwa. 

Okiem logopedy:
Rymujmy, wymyślamy do tego gesty, bawmy się prozodią. Cudowne wsparcie rozwoju mowy, które sprawia przyjemność nie tyko dziecku, ale również logopedzie. Ja bardzo lubię wykorzystywać takie rytmiczne wiersze, rymowanki w terapii. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Wilga!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty