Nadchodzi lato, więc każdy patrzy krytycznie na swój
brzuch... Ojojoj! Nie jest dobrze! W sumie... Źle też nie jest! Ale zawsze może
być lepiej, prawda? Tylko u większości z nas największą aktywnością jest
wspinanie się po schodach do mieszkania... Z ciekawością zatem otworzyłam
książkę, która obiecuje zrzucenie wagi tylko dzięki mądremu odżywianiu w trzech
prostych krokach.
Moja prababcia zawsze mówiła, że jeżeli mam na coś ochotę,
to znaczy, że mój organizm tego potrzebuje... Wierzę w to do dziś, z uśmiechem
wspominając wczesne dzieciństwo i różne mądrości mojej rodziny. Okazuje się
jednak, że coś w tym musi być! Przecież po każdej diecie, jak już się
przemęczymy, to rzucamy się na niektóre produkty z taką zachłannością, że aż
strach się przyznać. Tym razem nie dostaniemy zatem "diety cud", ale
parę rad, które nas nawrócą i przekonają, że tłuszcz może być zdrowy, a nawet
może wspomagać odchudzanie! David Ludwig obala stereotypy, opowiada o tym, że
"kaloria kalorii nierówna", uczy co wyrzucić z lodówki i pozwala jeść
pełnotłuste sery i pić tłuste mleko. Jak można chudnąć przy tak zaskakującej
diecie? Jestem pewna, że można - zdrowe zwyczaje żywieniowe naprawdę mogą
zmienić metabolizm...
Program stworzony przez autora składa się z 3 faz. Pierwsza
ogranicza węglowodany i dzięki temu uruchamia proces odchudzania, druga
sprawia, że nasz metabolizm wchodzi w "tryb spalania tłuszczu", a
trzecia ma na celu unormowanie wagi ciała i polepszenie samopoczucia. Brzmi
pięknie, ale nie mam pojęcia, jak będzie działać, bo to przecież musi
potrwać... Jestem jednak pewna, że trochę oczyszczę swój organizm i poczuję się
lżejsza.
Wielką zaletą książki jest to, że jest pięknie wydana. Nawet
przepisy dołączone do książki czytałam z przyjemnością i rosnącym ślinotokiem,
który przecież nie jest zbyt dobry dla odchudzających się, ale cóż zrobić? Do
tego napisano ją lekko, przyjemnie, ale rzeczowo, więc miło się ją czyta. Sporo
tu też humoru i "małych quizów", dzięki którym możemy sprawdzić swoją
wiedzę. Zabrakło mi jedynie kolorowych ilustracji, ale to już odzywa się moja
dziecięca strona i słabość do obrazków.
Nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów bez
aktywności fizycznej, ale jestem pewna, że dzięki zawartym w książce radom
będziemy się czuli lżej, zdrowiej i swobodniej. Widać, że David Ludwig wie, o
czym mówi: wszystkie swoje słowa popiera na badaniach i własnych
doświadczeniach.
Za książkę dziękuję
Wydawnictwu Znak!
- Tytuł: Wiecznie głodny?
- Autor: David Ludwig
- Wydawnictwo: Znak
- Rok wydania: 2017
- Liczba stron: 410
- Ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz