Język polski jest jednym z najtrudniejszych na całym
świecie. Wie to każdy Polak, nawet dorosły i wykształcony, gdyż dosłownie
każdemu zdarzają się językowe pomyłki. Aby ułatwić dzieciom naukę, Marcin
Brykczyński stworzył Jak się nie bać
gramatyki?.
Sam pomysł jest świetny, ale książka nie może raczej
występować w pojedynkę. Składa się bowiem jedynie z wierszyków i wplecionych w
nie przykładów. Dzieci potrzebują często więcej, niż jednego przykładu i czasem
lepszego wytłumaczenia, więc Jak się nie bać gramatyki traktuję jako
uzupełnienie nauki. Świetnie sprawdzi się w momencie, kiedy dziecko ma z czymś
szczególny problem i nie może za żadne skarby świata zapamiętać. Wtedy, trzeba
mu podsunąć te śmieszne wierszyki, które bardzo szybko można zapamiętać. Dzięki
temu na sprawdzianie wystarczy sobie przypomnieć rymowankę Marcina
Brykczyńskiego, by odtworzyć regułę.
Jeszcze jednym minusem jest brak spisu treści. Co prawda na
górze strony są nagłówki, jednak szukanie tego, co nas interesuje zajmuje nieco
więcej czasu.
Wielkie brawa za logiczne ułożenie książki. Autor zaczyna od
rzeczy absolutnie podstawowych (np. podział na samogłoski i spółgłoski, różnica
między głoską a literą), a następnie po kolei omawia rzeczowniki, odmianę przez
przypadki, czasowniki i tak dalej. Dzięki temu książka stanowi jedną z logiczną
całość i każde zagadnienie w jakiś sposób łączy się z poprzednim.
Na pochwałę zasługuje również jakość wydania. Książka jest w
twardej oprawie, kartki są grube i solidne, a ilustracje Oli Krzanowskiej
urocze i ułatwiające zapamiętanie niektórych reguł. Książkę polecam zatem jako
urozmaicenie i uzupełnienie nauki szkolnej - dzięki niej dzieciom na pewno
łatwiej będzie zrozumieć i zapamiętać gramatyczne zasady.
Za książkę dziękuję
Wydawnictwu Nasza Księgarnia!
- Tytuł: Jak się nie bać gramatyki?
- Autor: Marcin Brykczyński
- Ilustracje: Ola Krzanowska
- Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
- Rok wydania: 2017
- Liczba stron: 80
- Ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz