Są pewne książki, których nie trzeba zupełnie reklamować, bo
sam ich tytuł porusza czułe struny w sercu. Dla mnie taką książką jest Proszę Słonia, Ludwika Jerzego Kerna.
Kiedy byłam małą, uroczą dziewczynką to spędzałam długie
godziny przeglądając ilustracje tej książki i czytając ją z rodzicami. Po
jakimś czasie umiałam już czytać sama, więc czytałam i czasem nawet oglądałam
bajkę w telewizji, z moim ulubionym słoniem. Proszę Słonia jest dla mnie zatem
przede wszystkim pięknym wspomnieniem i cudownie było odświeżyć sobie tę
historię nietypowej przyjaźni.
Tytułowy słoń to Dominik i jest zrobiony z porcelany. Kiedyś
był dekoracją apteki, ale później przeniesiono go na strych i tam spędzał swój
czas, cały pokryty kurzem, aż znalazł go Pinio. Od tego momentu zaczęła się
piękna przyjaźń i wspaniałe przygody z nietypowym słoniem i bardzo wrażliwym
chłopcem, który z jakiegoś powodu bardzo wolno rósł. O fabule nie będę
mówić więcej, jednak zapewniam Was, że książka jest ciepła, mądra i bardzo
wciągająca.
Na pewno wielu z Was czytających tę recenzję, pamięta to
poprzednie wydanie. Wydawnictwo Wilga również o nim pamiętało, bo wydało
książkę tak, żeby obudzić wszystkie wspomnienia. Twarda okładka, te same piękne
ilustracje Zbigniewa Rychlickiego, a przy tym trwalszy papier - śliski i
sztywny, dzięki czemu książka przetrwa kolejne parę pokoleń. Na szczęście język
zupełnie się nie postarzał, więc dzisiejsze dzieci nawet się nie zorientują, że
książka ma już ponad trzydzieści lat. Jerzy Kern miał prawdziwy talent i wielką
wrażliwość, dzięki czemu jego książki zachwycają do dziś!
Samej historii nie trzeba chyba specjalnie polecać... Każdy
wie, że jest ciepła, mądra, wciągająca, a przy tym ucząca, czym jest przyjaźń i
jak odróżnić słonia afrykańskiego od indyjskiego. Teraz, po latach, kocham tę
historię jeszcze bardziej, bo widzę, że wcale nie straciła na aktualności. Moje
przedszkolne dzieci są zachwycone nową lekturą czytaną przeze mnie na głos.
Jestem zatem pewna, że wiele dzieci znów zaprzyjaźni się z Dominikiem! Polecam
najmocniej jak mogę, nie tylko ze względu na sentyment…
Za książkę serdecznie
dziękuję Wydawnictwu Wilga!
- Tytuł: Proszę Słonia
- Autor: Ludwik Jerzy Kern
- Ilustracje: Zbigniew Rychlicki
- Wydawnictwo: Wilga
- Seria: z niezapominajką
- Rok wydania: 2017
- Pierwsze wydanie: 1985
- Liczba stron: 164
- Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz