Kłótnia liter jest faktycznie kłótnią... Każda litera jest przekonana o swojej wyższości nad pozostałymi i próbuje przekonać, że ma rację. Ta książka powinna się spodobać zwłaszcza tym dzieciom, które już zaczynają przygodę z czytaniem.
Wiecie, jak to jest, kiedy ma się sześć lat... Taki młody człowiek idzie już do szkoły i czuje się ważny, niemal dorosły. Nie chce już infantylnych książeczek z kolorowymi obrazkami, tylko poważną literaturę. Oczywiście, trochę żartuję, ale wiem, że dzieci nie lubią być traktowane jak dzieci. Może właśnie dlatego ilustracje w kłótni liter nie są już ociekające cukrem, tylko ciekawe, czasem abstrakcyjne, ale zawsze niebanalne.
Kłótnia liter to jeden z tych wierszyków, które niosą za sobą morał i można je przełożyć na nasze życie. Najważniejsze jest tutaj to, że każda z liter jest jednakowo istotna, gdyż razem tworzą wyrazy. Oczywiście podobnie jest z ludźmi, co warto dzieciom tłumaczyć.
Książka ma w sobie sto różnych czcionek, może pomóc w nauce czytania i uzmysłowić dzieciom, że jedna litera może być napisana na parę różnych sposobów. To naprawdę miły wiersz wydany w twardej oprawie, dzięki czemu przetrwa wiele godzin czytania i omawiania alfabetu. Jestem przekonana, że przyniesie wiele radości zarówno dzieciom jak i dorosłym.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dragon!
·
Tytuł – Kłótnia
liter
·
Autor – Janusz Jabłoński
·
Ilustracje – Agnieszka Myszkowska
·
Liczba stron – 48
·
Rok wydania – 2016
·
Ocena – 4+/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz